Trafił do mnie opis pewnej postaci :
"W miasteczku Tajdarajda mieszkał krawiec pan Józef Niteczka. Miał bródkę taką jak cap
i wciąż był wesoły. Chudy był bardzo. Każdy krawiec na świecie jest chudy, bo tak już jest, gdyż krawiec musi przypominać igłę i nitkę. Ale pan Niteczka był tak chudy, ze umiał przeleźć przez ucho igły, którą sam trzymał."
("O tym, jak krawiec pan Niteczka został królem" Kornel Makuszyński)i wciąż był wesoły. Chudy był bardzo. Każdy krawiec na świecie jest chudy, bo tak już jest, gdyż krawiec musi przypominać igłę i nitkę. Ale pan Niteczka był tak chudy, ze umiał przeleźć przez ucho igły, którą sam trzymał."
Przy pomocy szydełka i niteczki, z nie dużą ingerencją maszyny do szycia powstał pan Józef Niteczka :)
Na początku mieszkał w koszyku gdzie nici trzymam ;)
A gdy był już gotów prezentował się tak oto :)
Polubił książki i podróże :)